Tytuł: "Miłość online"
Tytuł oryginału: "Love Online"
Autor: Penelope Ward
Cena okładkowa: 39,90 PLN
Wydawnictwo: Editio
Rok wydania: 2019
Opis z okładki:
Któregoś wieczoru Ryder, przystojny playboy i syn producenta filmowego, przeglądał stronę z sekskamerkami. W oko wpadła mu dziewczyna ze skrzypcami. "Montana" miała piękny głos i cudownie śpiewała. Była śliczna, ujęła go świeżą, naturalną urodą, która nie potrzebowała makijażu ani skalpela. Ryder przedstawił się jako "ScreenGod" i rozpoczął rozmowę. Następnego wieczoru ponownie zagadnął dziewczynę. Wkrótce nocne odwiedziny stały się jego ucieczką od rzeczywistości, a "Montana" - obiektem fascynacji i obsesją. Inteligentna, bystra, z poczuciem humoru, pociągała Rydera jak żadna inna kobieta.
"Montana" to tak naprawdę Eden. Praca przed kamerką jest dla niej sposobem na podreperowanie budżetu. Trudno jej przeoczyć "ScreenGoda", bo zachowuje się inaczej niż pozostali obserwujący. Okazuje jej zainteresowanie i autentyczną troskę, a także rozmawia z nią z szacunkiem i uwagą. Wkrótce również dla Eden spotkania na czacie stają się najważniejszym punktem dnia, choć zdaje sobie sprawę, że taka wirtualna znajomość najpewniej długo nie potrwa. Musi zakończyć się rozstaniem. Im mniej przykrym, tym lepiej.
Granica, którą Eden stawia Ryderowi, jest jasna. Każde ma pozostać w swoim świecie - tyle że chemia między nimi jest coraz silniejsza. W pewnym sensie są dla siebie anonimowi, ale dzięki temu nie boją się szczerości i otwartości. Do mężczyzny wreszcie dociera, że jeśli znajomość z Eden pozostanie jedynie w internecie, zaprzepaszczą szansę na prawdziwą miłość. Ryder postanawia zaryzykować i odnaleźć ukochaną w realnym świecie. Wystarcza mu niewielka wskazówka...
Czy zaryzykujesz dla idealnej miłości - z internetu?
Moja opinia:
Już sam tytuł dużo mówi o fabule książki. Jednak nie wszystko wygląda tak, jak mogłabyś się tego spodziewać. Dwójka bohaterów owszem - poznaje się przez internet, ale wcale nie na jakimś portalu randkowym, o nie. Oni poznają się na stronie z...sekskamerkami!
Kiedy ScreenGod90 i Montana Lane zaczynają coraz częściej rozmawiać na prywatnym czasie, szybko stają się dla siebie Eden i Ryderem. Czują się ze sobą swobodnie, rozumieją się... Z każdym kolejnym dniem ich relacja się zacieśnia, a gdy dziewczyna na kilka dni znika ze strony i nie odpisuje na maile Rydera, ten łapie się jednej rzeczy, która jest wskazówką jej miejsca zamieszkania, wsiada w samolot i leci sprawdzić, czy nic się nie stało Eden.
Kiedy w końcu się spotykają, okazuje się, że dziewczyna ma bagaż, o którym nie wiedział. Mężczyzna mimo wszystko nie zamierza odpuścić i zrezygnować z ich znajomości. Tylko czy związek z kamerkową dziewczyną mieszkającą w innym stanie ma jakiekolwiek szanse na powodzenie? Może łatwiej byłoby wrócić do byłej narzeczonej? Przed Ryderem i Eden czas trudnych decyzji, bo tak naprawdę nie chodzi tylko i wyłącznie o ich dwójkę...
Penelope Ward w tej powieści poruszyła kilka ważnych kwestii. Bohaterowie zmagają się samotnością, problemami finansowymi, chorobami, śmiercią... No i w końcu miłość online...
Naprawdę, bardzo przyjemnie czytało się tę książkę, a Ollie podbił moje serce - jestem pewna, że Ty też będziesz miała do niego słabość. 😉
Moja ocena: 4.5/5
Książka pozyskana dzięki uprzejmości wydawnictwa Editio Red.
Komentarze
Prześlij komentarz