Tytuł: "Devlin"
Tytuł oryginału: "Moonlight Scandals"
Autor: Jennifer L. Armentrout
Cena okładkowa: 39,90 PLN
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2019
Opis z okładki:
Nawet Rosie Herpin, która para się polowaniem na duchy, nie jest w stanie przewidzieć spotkania dwójki żałobników, przez co zbliża się do sławnego i uwodzicielskiego Devlina de Vincenta. Wszyscy w Nowym Orleanie wiedzą, że spadkobierca rodzinnej klątwy zarówno przeraża, jak i fascynuje. Dla miejscowych Devlin jest diabłem. Dla Rosie jest mężczyzną, który podsyca jej najśmielsze fantazje.
Kiedy atak na przyjaciółkę kobiety okazuje się być powiązany z rodem de Vincentów, Devlin staje się dla niej zagadką, której rozwiązanie może przypłacić życiem. Mężczyzna wie, czego pragnie od tej seksownej, uwodzicielskiej kobiety, ale co Rosie może chcieć od niego? To pytanie, które staje się naglące – i niebezpieczne – gdy Devlin podejrzewa ją o kopanie w jego przeszłości.
W tej chwili okazuje się jednak, że legendy otaczające ród de Vincentów, mogą w ogóle nie być zmyślone. Rosie będzie musiała odkryć prawdę prowadzącą ją w ramiona mężczyzny, któremu nie zdoła się oprzeć – przystojnego diabła we własnej osobie.
Adnotacja: seria de Vincent - tom IIIMoja opinia:
Był już Lucyfer. Był już Demon. Nadeszła więc pora na Diabła. I nie ukrywam, że to na "Devlina" czekałam najbardziej, ponieważ najstarszy z braci de Vincent fascynował mnie najbardziej. Zawsze był niedostępny, zdystansowany, wywyższał się, unosił... Krótko mówiąc - nie wydawał się być najmilszym chłopakiem w mieście. Jego zachowanie raczej zraża aniżeli przyciąga - co innego jego wygląd. W końcu cała trójka braci de Vincent jest piekielnie przystojna.
Rosie to przyjaciółka Nikki. Ma dość specyficzne zainteresowania, ponieważ interesuje się duchami i zjawiskami paranormalnymi, a wraz ze znajomymi para się łapaniem i przeganianiem duchów. Jest też młodą wdową.
Gdy ta dwójka się spotyka, rodzi się między nimi napięcie. Początkowo bardzo trudno jest im się dogadać - pewnie dlatego, że Devlin zawsze chce postawić na swoim, a Rosie nie daje sobą rządzić i stawia mu odważnie czoła. Wzajemna fascynacja jest widoczna gołym okiem. Jednak Dev nie jest w stanie zapomnieć o pewnym fakcie - przecież to Rosie przedstawiła Nikki Rossowi - dziennikarzowi, który od lat węszy przy de Vincentach. Najstarszy z braci nie ufa dziewczynie i nie wierzy w przypadki. Choć przeznaczenie na każdym kroku pcha ich sobie w ramiona...
W tle nadal krąży klątwa de Vincetów. Krew braci nadal psuje senator... "Devlin" to ostateczna zagrywka i Jennifer okrywa przed nami wszystkie tajemnice. A uwierz mi, że nic nie jest takie, jak Ci się wydaje. Sekretów jest więcej niż podejrzewaliśmy.
Trzecia część serii to zdecydowanie idealne ukoronowanie dzieła. Choć jeszcze tli się we mnie nadzieja na czwarty tom, ponieważ... Ach, jak przeczytasz, to sama zrozumiesz. 😉
Moja ocena: 4.5/5
Komentarze
Prześlij komentarz