Tytuł oryginału: "Tycoon"
Autor: Katy Evans
Cena okładkowa: 36,90 PLN
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2019
Opis z okładki:
Dziewczyna, która powraca po latach i potężny biznesmen o sercu z kamienia
Aaric Christos i Bryn Kelly poznali się, kiedy byli bardzo młodzi. Jednak chłopak nigdy nie miał odwagi zawalczyć o jej względy, bo myślał, że nie zasługuje na taką dziewczynę.
Kiedy znowu się spotkają, Aaric jest bezwzględnym biznesmenem, który rządzi na rynku nieruchomości w Nowym Jorku. Bryn ma dość swojego życia i chce wreszcie zacząć robić to, co kocha.
Dziewczyna jest gotowa zaryzykować i zwraca się o pomoc do Aarica. Potężny i bogaty mężczyzna jest jej ostatnią szansą. Tylko czy facet, który zmienił się tak bardzo, będzie chciał ją wspierać? Czy zostało coś z dawnego uczucia, którym ją darzył?
Aaric Christos i Bryn Kelly poznali się, kiedy byli bardzo młodzi. Jednak chłopak nigdy nie miał odwagi zawalczyć o jej względy, bo myślał, że nie zasługuje na taką dziewczynę.
Kiedy znowu się spotkają, Aaric jest bezwzględnym biznesmenem, który rządzi na rynku nieruchomości w Nowym Jorku. Bryn ma dość swojego życia i chce wreszcie zacząć robić to, co kocha.
Dziewczyna jest gotowa zaryzykować i zwraca się o pomoc do Aarica. Potężny i bogaty mężczyzna jest jej ostatnią szansą. Tylko czy facet, który zmienił się tak bardzo, będzie chciał ją wspierać? Czy zostało coś z dawnego uczucia, którym ją darzył?
Adnotacja: seria Manhattan - tom I
Moja opinia:
A tak poza tym, pragnę nadmienić, że byłabym bardzo, ale to bardzo chętna na zarówno wizytę w House of Sass, jak i skorzystanie z ich aplikacji. A gdyby jeszcze można było zaklepać opcję, żeby to Aaric zeskanował wszystkie ciuchy w mojej szafie... ❤ Kto wie? Może Katy Evans w wolnej chwili pomiędzy pisaniem kolejnych książek weźmie się za biznes? 😜
Do tej pory miałam okazję zapoznać się z seriami Real oraz Manwhore autorstwa Katy Evans. Ta pierwsza zaciekawiła mnie kreacją głównego bohatera i jego problemami psychicznymi, a druga... No cóż, nie była aż tak świetna jak Real... Czego spodziewałam się po "Magnacie"? Chyba niezbyt wiele. Liczyłam po prostu na miłe popołudnie i tyle. Nie sądziłam, że Evans zaskoczy mnie tą powieścią.
A zaskoczyła!
Jeśli spodziewasz się, że znajdziesz tu typowy romans nieśmiała dziewczyna - gorący miliarder, to grubo się mylisz, moja droga!
Może i Bryn Kelly była kiedyś nieśmiała, ale na pewno nie jest taka teraz. Ma swój cel i pragnie go zrealizować. Po wielu ciosach od losu, chce w końcu coś osiągnąć w swoim życiu.
Aaric Christos a i owszem - jest bardzo bogaty i do tego nieziemsko przystojny.
Oboje znają się z czasów liceum. Nie widzieli się od wyjazdu chłopaka z Austin czyli od kilku lat. Teraz jednak spotykają się ponownie. I nie - nie jest to przypadek. Bryn potrzebuje pomocy. Kogoś, kto uwierzy w jej projekt i zechce w niego zainwestować. Po licznych odmowach banków, Christos jest jej ostatnią szansą.
Ich pierwsze spotkanie jest dość...dziwne? Bryn jest zestresowana, a Aaric wydaje się być zupełnie innym człowiekiem. Zwodzi ją w kwestii jej projektu House of Sass. Dziewczyna jest jednak nieustępliwa i w końcu, podczas uroczystej kolacji dopina swego - dostaje czek.
Teraz przed nią najtrudniejsze - codziennie będzie widywała faceta, do którego ją ciągnie i to z wzajemnością. Jest jeden problem: panna Santorini - dziewczyna, z którą spotyka się biznesman.
Z każdą kolejną spędzoną przez Aarica i Bryn chwilą, dawne uczucia w nich odżywają, a możliwe, że nawet narastają... Napięcie narasta powoli, a Ty na pewno nie będziesz się nudzić. 😈
"Magnat" sprawi, że będziesz się śmiać, ale też wzruszysz się i uronisz kilka łez. To nie jest kolejna historia o gorącym, biurowym romansie. To opowieść o przeznaczeniu. Tylko czy tej dwójce uda się odnaleźć wspólną ścieżkę? A może niespodziewany zwrot akcji i duma Christosa rozdzielą ich na zawsze? Odpowiedź znajdziesz na kartach tej książki, która w księgarniach pojawi się już 13 marca. 😊 Ja z kolei czekam na drugi tom, który w oryginale nosi tytuł "Mogul".
A tak poza tym, pragnę nadmienić, że byłabym bardzo, ale to bardzo chętna na zarówno wizytę w House of Sass, jak i skorzystanie z ich aplikacji. A gdyby jeszcze można było zaklepać opcję, żeby to Aaric zeskanował wszystkie ciuchy w mojej szafie... ❤ Kto wie? Może Katy Evans w wolnej chwili pomiędzy pisaniem kolejnych książek weźmie się za biznes? 😜
Moja ocena: 4.5/5
Książka pozyskana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiecego.
Książka pozyskana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiecego.
Komentarze
Prześlij komentarz